W ostatnich miesiącach świat uległ zmianie, my dziś wykonaliśmy burzę mózgów - jak zaleźć się w nim, jak dopasować to co robimy w nowe realia?
Jestem ciekawa czy Wy też zmieniacie swoje biznesy?
Czy pandemia spowodowała inne spojrzenie na prowadzone lub planowane wdrożenia nowych projektów w Waszych firmach?
Tak do końca nikt pewno nie wie co będzie dalej, czy wirus się wzmocni na jesień i uderzy ze wzmożoną siłą, czy może wygasi swoje macki i do końca roku sytuacja wróci do normy.
W związku z tak niepewną sytuacją może poczekać z wdrożeniem do lepszych czasów, ale z drugiej strony jeśli obecny system nie jest lub od nowego roku nie będzie wspierany przez producenta to czy rozpoczynać proces? Czy tworzyć jakieś tymczasowe protezy.
My jako wdrożeniowcy, stawiamy sobie te pytania, aby wspomóc Państwa w decyzji - co dalej.
Jak Wam pomóc? Może jest tak, że zaplanowany w tym celu budżet musiał wspomóc inne obszary w firmie. Przecież ważniejsze jest utrzymanie ciągłości pracy firmy niż lepsze raportowanie czy łatwiejsze fakturowanie.
Ale z drugiej strony wprowadzane zostają formalne zmiany wymuszające np. szczegółowe raportowanie transakcji podatkowych - takie jak JPK VDEK - i tu już nie ma zmiłuj.
W takim razie jak przejść na nowy system w dobie kryzysu. Ciekawa jestem, który aspekt jest dla Was najważniejszy, na co zwracacie największą uwagę podczas rozmów z firmą wdrożeniową?
A może zupełnie inny aspekt, niż te które wymieniłam, jest dla Was istotny?
A może rozmawiacie z osobą, która nie potrafi udzielić Wam odpowiedzi na nurtujące was pytania?
Oto kilka naszych przemyśleń związanych z procesem wdrożeniowym:

Jestem ciekawa czy Wy też zmieniacie swoje biznesy?
Czy pandemia spowodowała inne spojrzenie na prowadzone lub planowane wdrożenia nowych projektów w Waszych firmach?
Tak do końca nikt pewno nie wie co będzie dalej, czy wirus się wzmocni na jesień i uderzy ze wzmożoną siłą, czy może wygasi swoje macki i do końca roku sytuacja wróci do normy.
W związku z tak niepewną sytuacją może poczekać z wdrożeniem do lepszych czasów, ale z drugiej strony jeśli obecny system nie jest lub od nowego roku nie będzie wspierany przez producenta to czy rozpoczynać proces? Czy tworzyć jakieś tymczasowe protezy.
My jako wdrożeniowcy, stawiamy sobie te pytania, aby wspomóc Państwa w decyzji - co dalej.
Jak Wam pomóc? Może jest tak, że zaplanowany w tym celu budżet musiał wspomóc inne obszary w firmie. Przecież ważniejsze jest utrzymanie ciągłości pracy firmy niż lepsze raportowanie czy łatwiejsze fakturowanie.
Ale z drugiej strony wprowadzane zostają formalne zmiany wymuszające np. szczegółowe raportowanie transakcji podatkowych - takie jak JPK VDEK - i tu już nie ma zmiłuj.
W takim razie jak przejść na nowy system w dobie kryzysu. Ciekawa jestem, który aspekt jest dla Was najważniejszy, na co zwracacie największą uwagę podczas rozmów z firmą wdrożeniową?
A może zupełnie inny aspekt, niż te które wymieniłam, jest dla Was istotny?
A może rozmawiacie z osobą, która nie potrafi udzielić Wam odpowiedzi na nurtujące was pytania?
Oto kilka naszych przemyśleń związanych z procesem wdrożeniowym:

- Proces sprzedażowy - zwięzły, konkretny, bez zbędnych formalności, o produkcie, o metodach wdrożeniowych opowiadają u nas sami wdrożeniowcy, to my będziemy to robić, nie inna ekipa, to o czym powiemy będziemy musieli dowieść.
- Zakres wdrożenia - jeden z najbardziej kluczowych elementów na projekcie - to jest fundament całego wdrożenia. Na rzetelne wypracowanie - wraz z klientem - listy wymagań poświęcamy dość dużo czasu. W trakcie wdrożenia kontrolujemy tą listę, dzielimy ją na mniejsze kawałki - Sprinty - i realizujemy zgodnie z harmonogramem.
- Budżet i harmonogram - w dobie kryzysu, uważamy, że najlepsze rozwiązania to elastyczne rozwiązania. Jeśli budżet ulega zmniejszeniu to proponujemy standardowe rozwiązania systemowe, jeśli budżet się zwiększa to stosujemy rozwiązania zindywidualizowane - szyte na miarę. Tak również postępujemy gdy czas przeznaczony na implementację ulega wahaniom.
- Elastyczne metody rozliczeń - charakterystyczne dla umów realizowanych z wykorzystaniem metodyk zwinnych. Wspólnie, dokonujemy podziału projektu na etapy i realizujemy je w kolejności. Wynagrodzenie nam należne będzie wypłacane w częściach odpowiadających swą wartością danej iteracji.
- Szczerość wobec klienta - nie boimy się "rozdawania" swojej wiedzy na temat rozwiązań, ale otwarcie mówimy co z naszego doświadczenia może być dobre, a co może stanowić zagrożenie na projekcie, mimo, że może to nie być zgodne z wizją klienta. Uważamy, że szczerość jest bardzo ważna. Lubimy zadawać pytania.
- Doświadczenie i kompetencje członków zespołu wdrożeniowego - Od pierwszego spotkania sprzedażowego możemy wskazać, kto będzie pracował z Państwem. Nasi wiodący konsultanci i developerzy czyli techniczni liderzy zespołów wdrożeniowych mają w swoich port-foliach około 20 pełnych wdrożeń i kilkadziesiąt mniejszych roll-outów bądź up-gradów. Partnerstwo zamiast outsourcingu jest sposobem, aby przeprowadzić Was przez proces modelowania nowego systemu.
- Minimalna dokumentacja projektowa - lista wymagań - Backlog projektu. Ważna lista, zawiera nie tylko spis wymagań, ale również twórcę wymagania - czyli Właściciela oraz Konsultanta wiodącego dla danego obszaru, odpowiedzialnego za realizację danego wymagania. Wiemy, że projekt wymaga jeszcze kilku ważnych spisanych i podpisanych dokumentów, lecz zawsze zastanawiamy się czy ważniejszy jest czas i kilka zaoszczędzonych drzew, czy forma pisemna ustaleń. Czy wiedza, którą zespół klienta ma znać np. w postaci krótkich informacji czy opasłe, zapomniane tomy Instrukcji?
- CRP - Stosowana przez nas metodologia Conference Room Pilot pozwala pokazać i udowodnić, że nowe oprogramowanie spełnia wymagania i oczekiwania biznesowe użytkowników. To takie jakby testy akceptacyjne (UAT) trwające przez cały czas projektu. Od pierwszego spotkania projektowego pracujemy RAZEM w małych zespołach i po rozmowie na temat jednego obszaru definiujemy funkcjonalność w systemie i pokazujemy rozwiązanie, jeśli jest poprawne, przechodzimy do kolejnego obszaru. Zmniejsza to barierę przed nowym systemem a i uczy Was nowego rozwiązania.
- Kierownik projektu - powinien posiadać duże uprawnienia - zarówno po stronie firmy wdrażającej jak i po stronie klienta. To kierownik projektu odpowiedzialny jest za harmonogram realizacji, kwestię techniczne oraz koszty. W sytuacji, gdy za projekt odpowiada kilka osób, czyli odpowiedzialność jest rozmyta, użytkownik jest sfrustrowany, ponieważ nie potrafi uzyskać jednorodnej informacji o całościowym statusie projektu.
Jak myślisz czy opisane podejście do wdrożenia jest lepsze niż takie tradycyjne?
Czy to coś zmieni w naszym niepewnym obecnym świecie?
Daj znać w komentarzach lub skontaktuj się z nami.
Małgorzata


Komentarze
Prześlij komentarz